Nowa ustawa o prawach konsumenta w sposób szczegółowy normuje konsumenckie prawo odstąpienia od umowy. Dotyczy ono umów zawieranych na odległość oraz poza lokalem przedsiębiorstwa, w tym dotyczących dostarczania treści cyfrowych. Dotychczasowa regulacja (ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów) została zmodernizowana. Konsument będzie miał aż 14-dni (obecnie 10) od momentu otrzymania rzeczy (jeśli umowa polega na dostarczeniu zakupionego przedmiotu) lub zawarcia umowy (w pozostałych przypadkach) na odstąpienie od umowy. Konsument może w tym czasie od umowy odstąpić bez podawania przyczyn.
Termin 14 – dniowy będzie wiążący dla konsumenta tylko, gdy został on poinformowany przez przedsiębiorcę o prawie do odstąpienia i terminie do jego wykonania. Gdy takiej informacji zabraknie, konsument będzie mógł odstąpić od umowy w ciągu 12 miesięcy (obecnie – 3 miesiące). Bieg terminu 12 – miesięcznego należy liczyć od chwili, w której upłynąłby 14 – dniowy termin do odstąpienia od umowy dla prawidłowo poinformowanego konsumenta. Jeżeli w czasie biegu tego 12 miesięcznego terminu konsument zostanie poinformowany przez przedsiębiorcę o prawie odstąpienia od umowy, termin do odstąpienia od umowy upłynie po 14 dniach od udzielenia tej informacji.
Przedsiębiorca musi zamieścić wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy w postaci formularza, jednak konsument nie musi z niego korzystać. Ustawa nie wskazuje na formę złożenia oświadczenia o odstąpieniu przez konsumenta, zatem każdy sposób zakomunikowania przedsiębiorcy o woli odstąpienia jest dopuszczalny (np. przez telefon). Konsument musi jedynie złożyć oświadczenie o odstąpieniu przed upływem 14-dniowego terminu, a przedsiębiorca niezwłocznie po otrzymaniu oświadczenia musi potwierdzić ten fakt konsumentowi.
Złożenie przez konsumenta oświadczenia o odstąpieniu od umowy prowadzi do sytuacji, jak gdyby umowy nigdy nie zawarto, a obie strony umowy zobowiązane są do zwrotu wzajemnych świadczeń. Konsument będzie musiał zatem wrócić towar, który otrzymał, przedsiębiorca zaś wszelkie płatności dokonane przez konsumenta. Na te płatności składają się: cena zapłacona przez konsumenta, koszty dostarczenia towaru konsumentowi i koszty zwrotu towaru przedsiębiorcy. Cena podlega zwrotowi w całości. Koszt dostarczenia towaru konsumentowi podlega zwrotowi, chyba, że konsument wybrał sposób dostarczenia rzeczy inny niż najtańszy zwykły sposób dostarczenia oferowany przez przedsiębiorcę. W takiej sytuacji przedsiębiorca nie jest zobowiązany do zwrotu konsumentowi poniesionych przez niego dodatkowych kosztów (np. przedsiębiorca oferował możliwość dostarczenia towaru za 30 zł a konsument wybrał kuriera który kosztował 50 zł – w takiej sytuacji przedsiębiorca zwróci wyłącznie 30 zł. Natomiast co do zasady, konsument ponosi bezpośrednie koszty zwrotu rzeczy, chyba że przedsiębiorca zgodził się je ponieść lub nie poinformował konsumenta o konieczności poniesienia tych kosztów.
Konsument powinien jak najszybciej dokonać zwrotu zakupionego towaru, najpóźniej w ciągu 14 dni od złożenia oświadczenia o odstąpieniu. Przedsiębiorca niezwłocznie po otrzymaniu oświadczenia o odstąpieniu powinien zwrócić wszystkie dokonane przez konsumenta płatności, nie później jednak, niż w ciągu 14 dni. Przedsiębiorca musi dokonać zwrotu uiszczonej kwoty przy użyciu takiego samego sposobu, jakim posłużył się konsument, chyba że ten wyraził zgodę na inną formę.
Ustawa wprowadza mechanizmy mające na celu ochronę przedsiębiorców przed nieuczciwymi konsumentami. Po pierwsze, konsument jest odpowiedzialny za zmniejszenie wartości zakupionego towaru związane z korzystaniem z niego w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania danej rzeczy. Po drugie, ustawodawca przewidział prawo do wstrzymania się przedsiębiorcy ze zwrotem zapłaconej ceny, aż do chwili otrzymania towaru lub otrzymania potwierdzenia jego wysyłki. Uprawnienie to jest tym bardziej istotne, że konsument nie jest zobowiązany do jednoczesnego zwrotu towaru wraz z oświadczeniem o odstąpieniu od umowy.
Niniejszy artykuł został opublikowany w dzienniku „Rzeczpospolita” z dnia 14 listopada 2014 roku.
Autor:
Adwokat Olga Maciejewska