Pomimo upływu niemal czterech lat od ograniczeń w dostawach energii elektrycznej z sierpnia 2015 r., regulator – Prezes Urzędu Regulacji Energetyki – nie pozostawia sprawy zamkniętej. Prezes URE wszczyna kolejne postępowania o ukaranie odbiorców, co do których istnieje podejrzenie niedostosowania się do wprowadzonych ograniczeń.
Background
W dniach od 10 sierpnia do 31 sierpnia 2015 r. wprowadzono na terytorium Polski ograniczenia w dostawach i poborze energii elektrycznej. Ograniczenia te zostały wprowadzone początkowo przez Operatora Systemu Przesyłowego tj. Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A.. Ograniczenia zostały wprowadzone od godz. 10:00 dnia 10 sierpnia 2015 roku, a obowiązywały do godziny 24:00 dnia 11 sierpnia. Następnie przedmiotowe ograniczenia zostały przedłużone przez Radę Ministrów w drodze rozporządzenia ze skutkiem do godz. 24:00 dnia 31 sierpnia 2015 r. Wprowadzone ograniczenia skutkowały dla wielu przedsiębiorców (około 8000) koniecznością ograniczenia poboru energii elektrycznej. Konieczność ta wynikała z ustawowego obowiązku dostosowania się określonej grupy odbiorców energii wprowadzonych ograniczeń.
Większość przedsiębiorstw nie była przygotowana na nagłe wprowadzenie ograniczeń oraz konsekwencje nie dostosowania się do nich. Maksymalna wysokość kary pieniężnej przewidzianej za nie dostosowanie się do ograniczeń wynosi do 15% przychodu ukaranego przedsiębiorcy (osiągniętego w poprzednim roku podatkowym).
Czy jest sens się bronić?
Ograniczenia w poborze energii elektrycznej wprowadzone w sierpniu 2015 r. były zjawiskiem wyjątkowym od kilkudziesięciu lat. Pozwoliły one na przypomnienie znaczenia zwrotu „stan zasilania”. Pomimo wyjątkowości ograniczeń władze publiczne nie zdecydowały się na postulowaną przez rynek abolicję. Potwierdza to fakt wszczęcia kolejnych postępowań o ukaranie.
Choć sytuacja każdego przedsiębiorcy w kontekście wprowadzonych ograniczeń jest inna, to nie ulega wątpliwości, iż każdy z nich ma prawo do obrony i uzasadnienia braku odpowiedzialności za ewentualne przekroczenia poboru mocy. Nasze doświadczenia potwierdzają, że postępowanie prowadzone przez Prezesa URE nie musi oznaczać ukarania.
Wprost przeciwnie, może przynieść pozytywne konsekwencje (np. w zakresie poprawy komunikacji z OSD). Podmiotom zainteresowanym pomocą w tym zakresie oferujemy nasze wsparcie eksperckie. Zapraszamy do kontaktu z naszymi biurami w Krakowie oraz Chorzowie.