Akademia świadomego obywatela.
Dziś ruszamy z cyklem artykułów, które mają za zadanie wyjaśnić podstawowe problemy prawne, z którym jako praktycy spotkamy się prawie na co dzień. Większość problemów prawnych staje się dużo bardziej prosta, jeśli znamy podstawowe pojęcia prawne, z którymi się spotykamy. „Gwarancja a rękojmia” zapraszam do lektury.
Ostatnio na Facebook’u zobaczyłam wpis, o mniej więcej takiej treści: „Buty do biegania rozpadły się po trzech tygodniach. Napisałem pismo do sklepu i odpisali mi, że nie mam gwarancji na buty. Byłem u prawnika i potwierdził, że nie mam gwarancji. JAK MOŻE NIE BYĆ GWARANCJI NA BUTY??!?!?!!!”. Użytkownik napisał to być może bardziej dosadnie (buty chyba były naprawdę drogie;), ale może postaram się dziś wyjaśnić dlaczego „prawnik” mógł mieć rację co do gwarancji.
Może zacznijmy od tego, że w polskim systemie prawnym istnieją dwie, tylko pozornie podobne do siebie instytucje: gwarancja i rękojmia. Czym one się różnią? Odpowiedzi poniżej.
Co obejmują?
Rękojmia obejmuje wady fizyczne i prawne. Zatem odpowiedzialność z rękojmi zobowiązanego występuje w przypadku gdy rzecz miała wadę fizyczną (np. zakupiony komputer miał wadliwie zamontowany dysk twardy, w związku z czym nie działał prawidłowo) lub prawną (np. na samochodzie który został nam sprzedany został ustanowiony zastaw- w związku z czym osoba trzecia- wierzyciel poprzedniego właściciela może go zająć w postępowaniu egzekucyjnym).
Gwarancja obejmuje tylko wady fizyczne rzeczy. Zatem z gwarancji nie będziemy mogli skorzystać jeśli sprzedawca sprzedał nam rzecz, której sam nie był właścicielem.
Kiedy występują?
Rękojmia za wady przysługuje z mocy prawa, czyli zawsze. Mówiąc prościej- w momencie zakupu towaru otrzymujemy również rękojmię.
Gwarancja jest zaś dodatkowym zastrzeżeniem umownym. Kupując rzecz, możemy zatem otrzymać na nią gwarancję, ale nie musimy. Co najistotniejsze- gwarancja nie powstanie, jeśli nie otrzymamy dokumentu gwarancji (np. w postaci karty gwarancyjnej).
Kto odpowiada?
W przypadku rękojmi- odpowiedzialność zawsze leży po stronie sprzedawcy. Jest to, tak zwana, odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Niezależnie czy sprzedawca chciał nam sprzedać rzecz z wadą, czy wręcz przeciwnie, to on będzie ponosił odpowiedzialność z tytułu rękojmi.
Przy gwarancji odpowiedzialność spoczywa na „gwarancie”. A któż to? Spójrzmy na dokument gwarancji- np. kartę gwarancyjną. W przypadku gwarancji odpowiedzialność ponosi podmiot, który udzielił nam gwarancji. Może to być sprzedawca. Jednak równie dobrze może to być producent, lub tzw. importer- podmiot który rzecz wprowadził na rynek polski.
Jak długo?
W przypadku rękojmi sprzedawca odpowiada, jeśli wada rzeczy zostanie stwierdzona przed upływem dwóch lat od wydania rzeczy kupującemu (w przypadku nieruchomości to aż 5 lat).
Gwarancja trwa tak długo, jak umówiły się strony. Zatem jeśli w dokumencie gwarancyjnym znajdziemy zapis o treści: „gwarancja 5-letnia”, wówczas gwarancja trwa aż 5 lat. Gdy w dokumencie brakuje informacji na jaki okres udzielono gwarancji, przyjmuje się, że udzielono jej na 2 lata.
Jakie są wzajemne relacje gwarancji i rękojmi?
Co gdy kupiłem towar i dostałem kartę gwarancyjną z 5-letnią gwarancją, a towar miał wadę fizyczną? Już od Cebie drogi czytelniku zależy, czy chcesz skorzystać z uprawnień z tytułu gwarancji czy rękojmi. Oba reżimy prawne funkcjonują niezależnie od siebie. Co więcej, jeśli skorzystasz z uprawnień z tytułu rękojmi i otrzymasz nową rzecz- wówczas uprawnienia dotyczące nowej rzeczy z tytułu rękojmi trwają nadal- aż do upływu 2 lat od zakupu „pierwotnej” rzeczy. Okres trwania uprawnień z tytułu gwarancji zaś liczymy od nowa.
W takim razie z czego warto korzystać? Z rękojmi czy gwarancji?
Wszystko zależy od wady która została wykryta, od zakresu gwarancji oraz tego czy nadal chcemy z danej rzeczy korzystać.
Wracając jednak do wpisu, który zacytowałam powyżej. Drogi użytkowniku facebooka: otóż mogłeś nie otrzymać gwarancji na swoje nowe buty do biegania, jeśli nie zawarłeś takiego zastrzeżenia umownego lub nie otrzymałeś dokumentu gwarancji. Zastanów się jednak, czy w tym przypadku nie możesz skorzystać z uprawnień z tytułu rękojmi.
Autor: Adwokat Olga Maciejewska